niedziela, 20 lipca 2014

Rozdział 15 - trudne dzieciństwo na cygańskiej melinie

*Debi(l)*
Kiedy doszłyśmy pod drzwi naszego pokoju spodziewałyśmy się najgorszego. Kejt delikatnie wyważyła drzwi i weszłyśmy do środka. To co zobaczyłyśmy nas przeraziło i mało zawału nie dostałyśmy. W naszym pokoju pod naszą nieobecność pojawiły się tajemnicze meble. Były very drogie i nowoczesne. Zobaczyłyśmy tam trzy duże pościelone łóżka omg ja nie umiem ścielić omg i taki bjutiful mięciutki dywan na podłodze i big szafe na szmaty z szopingu w galerii i szafki nocne obok każdego łużka i komode na pierdoły a na ścianie taka very very big big very big 3D HD plazma omg ja nigdy czegoś takiego nie miałam! Żeby taki rzeczy widzieć to ja musiałam do kosmosa lecieć na planete jakąś... chyba na saturna ale normalnie takie bajery że ja pitolem! Poszłyśmy do łazienki i zobaczyłyśmy tam taką big wanne i prysznic z telefonem i radiem i mini telewizorem i jakimiś zasranymi józiowymi światełkami i mikrofalą, dalej zauważyłyśmy że stoimy na takich very czystych bjutiful płytkach, i miałyśmy taką nowoczesną pralkę nie to co w domu jakaś frania i była jeszcze czyściutka nie ohorkana umywalka i takie big lustro nad nią i co najbardziej nam się spodobało....
ZŁOTY KIBEL! Normalnie jak Putin czy Kim Dzonk Un! Omg potem poszłyśmy na balkon, ale co tam zobaczyłyśmy to już przekroczyło wszelkie nasze oczekiwania! Czarodziej Złodziej kradł sobie nasze kwiatki wyrywając je pojedynczo z doniczki i wkładał do wora na zwłoki.
- PANIE WYPIERDZIELAJ PAN STĄD! - krzyknęłam i rzuciłam w niego jedną z doniczek która była już prawie pusta a Czarodziej Złodziej tak wypierdzielił że aż się kurzyło, a nie to tylko Darecek znowu kurzył i sypał pety na nasze kwiatki
Wjoleta pozbierała pozostałe kwiatki i włożyła je do doniczki i poprzyklejała je taśmą do doniczki żeby nikt ich nie ukrad. Ja w tym czasie weszłam z powrotem do pokoju. Dopiero wtedy zauważyłam że kiedy Czarodziej Złodziej uciekał to po drodze ukrad pare rzeczy i jeszcze drzwi nie zamknął. No dobra to już wybaczalne ale to że mi pościelone łóżko rozburtał to już nie!!! A ja nie umiem ścielić no normalnie this is life!
Kiedy Wjoleta poukładała kwiatki wszystkie poszłyśmy do pokoju i włączyłyśmy telewizor. Akurat na kanale TVP -1 leciał nasz ulubiony serial, a dokładnie "ten serial ma tylko jeden odcinek, bicz" omg jak ja lofffciam ten serial! Oglądałam każdy odcinek i każdy był taki mega super fajny omg! taka akcja i wgl! ok zaczyna się muszę wczuwać się w ten odcinek bo przegapię! Odcinek zaczął się "ten serial ma tylko jeden odcinek, bicz, odcinek 166546367euwjyrt3654362y536w254365t41u638457 W poprzednim odcinku: ten serial ma tylko jeden odcinek, bicz, odcinek 166546367euwjyrt3654362y536w254365t41u638456 W poprzednim odcinku: ten serial ma tylko jeden odcinek, bicz, odcinek 166546367euwjyrt3654362y536w254365t41u638455 W poprzednim odcinku: ten serial ma tylko jeden odcinek, bicz, odcinek 166546367euwjyrt3654362y536w254365t41u638454 W poprzednim odcinku: ten serial ma tylko jeden odcinek, bicz, odcinek 166546367euwjyrt3654362y536w254365t41u638453 W poprzednim odcinku: ten serial ma tylko jeden odcinek, bicz, odcinek 166546367euwjyrt3654362y536w254365t41u638452 W poprzednim odcinku: ten serial ma tylko jeden odcinek, bicz, odcinek 166546367euwjyrt3654362y536w254365t41u638451 W poprzednim odcinku: ten serial ma tylko jeden odcinek, bicz, odcinek 166546367euwjyrt3654362y536w254365t41u638450..." Nagle usłyszeliśmy głośne "HAJAAAAAA" i drzwi wypadły. Nagle zobaczyłyśmy spicniałą babke z dołu.
- A fu! Nienawidzę tego serialu! - powiedziała spicniała babka i wypieprzyła nam telewizor przez balkon rozpieprzając przy tym nasze kwiatki i wyszła
Nosz kurde nawet nam nie dała dokończyć oglądania wstępu! Teraz nie będę wiedziała co było w tym odcinku! Poszłyśmy na balkon zbierać kwiatki ale okazało się, że te co nie wyleciały razem z telewizorem są całe zakurzone i zasypane petami Darecka. I jeszcze wykurzone papierosy w nich leżały no ze 100 tych papierosów tam było że kwiatka nawet jednego nawet pół nie można było znaleźć! Wyszłyśmy więc i zamknęłyśmy balkon. No! Jak zamkniemy balkon to na pewno nikt nam nie będzie niszczył kwiatków! #LogikaDebili Stałyśmy tak i trzymałyśmy drzwi balkonowe gdy nagle zorientowałyśmy się że jak je zamknęłyśmy to nie trzeba ich trzymać. Była już 16 więc wypadałoby iść spać.
- Ej a może poopowiadamy sobie straszne historie? - dała pomysł Kejt
- Ok - odpowiedziałyśmy ja i Wjoleta
- Kto zacznie? - spytała Kejt
- Ja mg - powiedziała Wjoleta
- Ok - zgodziłyśmy się
- No to nie będzie jakaś znana straszna historia tylko moje straszne dzieciństwo ok?
- No dobra to poopowiadamy sobie nasze retrospekcje z dzieciństwa bo chyba wszystkie miałyśmy takie straszne dzieciństwo - zgodziła się Kejt
- No więc jak byłam mała i już się malowałam bo byłam plastikiem od urodzenia i zobaczyłam że urosła mi rzęsa na czole więc ją wyrwałam ale okazało się że to była część mózgu i wyrwałam przy tym mózg i dlatego nie mam mózgu - opowiedziała Wjoleta
- Omg to teraz ja - zaczęła Debi(l) - kiedy byłam mała moi starzy dali mi na nazwisko Night bo jestem taka ciemna (dla niekumatych chodzi że głupia ciemna upośledzona niedorobiona psychicznie itp) i chociaż nazywałam się De Menda to w skrócie mówili do mnie Debi(l) bo jestem debilem i teraz wszyscy mówią na mnie Debi(l) ale już się przyzwyczaiłam bo jestem taka ciemna
- Ok no to teraz ja - zaczęła Kejt - kiedy byłam mała to mój stary za kare jak byłam niegrzeczna zamykał mnie w szopie z murzynem na tydzień
Po tym opowiadaniu poszłyśmy spać. To było tak very straszne że śniły mi się koszmary, no całą noc miałam koszmar że kibel się zatkał. Kiedy rano się obudziłam okazało się że wszystkim nam się śniło, że kibel jest zatkany. Poszłyśmy więc do kibla sprawdzić co się stało i czy nie jest zatkany. Okazało się jednak że w kiblu jest kosmos a w muszli czarna dziura. Przestraszyłyśmy sie i ze strachu pobiegłyśmy pod pokój Niala. Nagle Kejt wpadła na pomysł
- Ej może pójdziemy do Niala i nas uratuje przed kosmosem w kiblu? - zaproponowała
- Ok - zgodziłyśmy się
Poszłyśmy do Niala, ale zapomniałyśmy zapukać więc się wróciłyśmy i zapukałyśmy po czym z powrotem weszłyśmy.
- Nial ratuj! - powiedziała Kejt
- Czego. - odrzekł Nial
- W naszym kiblu jest kosmos sam zobacz! - powiedziała Kejt i zaprowadziłyśmy Niala i resztę łan dajrekszon do naszego kibla
- Omg ale syf tu macie - powiedział Hary - żal kropka kom
Wtedy Zejn wpadł na świetny pomysł i wrzucił bombe do kibla. Bomba wybuchła w ściekach i pół hotelu odpadło, a Nial i reszta łan dajrekszon poszli sobie do pokoju. Wtedy na dzwonku zadzwoniła spicniała babka. to dziwne bo ona zawsze rozpieprza drzwi a nie żeby wchodzić kulturalnie no ale cóż tak też się zdarza... Oczywiście zrobiła nam bardzo kulturalną haje za to rozwalone pół hotelu i jeszcze bardziej rozburtała mi łóżko i wgl to je wypieprzyła. Wszytskie meble nam wypieprzyła balkonem. Jedną ściane też wywaliła. Oczywiście ściane balkonową razem z drzwiami na balkon i już nie mogłyśmy zamknąć kwiatków. Po tym jak wyszła myślałyśmy że będzie już ok ale okazało się że przez to że się rozdupcyło pół hotelu to Darecek postanowił znowu zrobić sobie remont i zaczął wypieprzać meble po kolei rozwalając przy tym nasze kwiatki. Nie miałyśmy co zrobić więc poszłyśmy się modlić do Niala pod jego drzwiami. Niestety rzucił do nas piecem kafelkowym i nas wypieprzył spod pokoju i musiałyśmy iść na szoping do galerii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując pomagasz Kejt uzbierać wyścieb na koncert Łan Dajrekszon.

1 kom = 1 frank murzyński