środa, 20 lipca 2016

*tom 2* Rozdział 9 - haja na fejsaczu

*Jemma*
Jak najprędzej musiałam zebrać się i pójść do Kejt. Do torebki spakowałam telefon, portfel i klucze, po czym wyszłam z domu. Biegłam tak szybko, że przez przypadek potrąciłam samochód, a kiedy dotarłam pod dom Kejt to ze zmęczenia syczałam jak wściekła anakonda. Miałam nadzieję, że Zejn dalej jest w domu. Kiedy jednak weszłam do środka, nie mogłam go znaleźć. Szukałam wszędzie!: w schowku na miotły, pod dywanem, w kanapie i za lodówką. Niespodziewanie zauważyłam latający pod sufitem dywan, a na nim ZEJN!!! Miał turban i karton soku z granatu, a przy okazji śpiewał "Allah akbar song".
- Elo makrelo lofffciam cb - zaczęłam.
- FUUUJ UGH OMG NEI - krzyknął Zejn na mój widok i aż spadł z latającego dywanu.
Zaraz po tym zaczął uciekać i schował się w jakimś przypadkowym pomieszczeniu. O em dżi, on zostawił sok z granatu! Wezmę go i oprawię w domu w ramkę! Zara, w którym pokoju on się schował? OK wlezę do przypadkowego.
- AAAAaaaAaGGSADFZfcxdfzaaaA JEMMAAAAA!!! - usłyszałam. To były Kejt i Selena.
Obie uciekły do innego pokoju, gdzie spotkały Zejna, który postanowił je wysadzić. Wypadły przez okno, a kiedy Zejn zobaczył mnie, również wyskoczył oknem.
- Zejn poczkoj na mnie! - zawołałam i wyskoczyłam za nim.
Po tym jak zaczął uciekać, pobiegłam za nim. Niestety schował się w meczecie, więc musiałam wrócić do domu. Na szczęście miałam jeszcze jego sok z granatu.

 
*Debi(l)*
DING DONG KIM DZONK DUP DUP DUP!!! Pobiegłam otworzyć drzwi, a idąc na dół wypierdzieliłam się na schodach. Za drzwiami stały Kejt i Selena.
- Elolololo - powiedziały.
- Elolololo - odrzekłam.
- Razem z Wioletą stalkujemy Niala na fejZBUKU. Też chcecie? - spytałam.
- No pewka konewka! - odpowiedziała Kejt.
Poszłyśmy do mojego pokoju. Lajkowałyśmy i komentowałyśmy wszystkie zdjęcia i statusy Niala, gdy nagle dostrzegłyśmy coś niepokojącego...
- Jakaś Aszli Train lajkuje wszystkie zdjęcia i statusy Niala! - oznajmiłam.
- I do tego komentuje! - dodała oburzona Wjoleta.
- Toż to nie do pomyślenia jest! - zawołała Selena.
- Jak tak wgl można? To normalna wiocha jest! - podsumowała Kejt, a my się zgodziłyśmy.
- Trzeba coś z tym zrobić, bo tak być nie będzie - powiedziała Wjoleta.
- No to macie jakiegoś pomysła? - spytała Selena.
- Zgłaszajmy jej konto aż dostanie bana!!! - rzuciła Kejt.
Zgodziłyśmy się.
- ZARA! - krzyknęłam.
- Co? - spytała reszta.
- Nial odpowiedział na kom Aszli Train!!! - dokończyłam.

Aszli Train: Nial lowki kc kc ;*** ♡♡♡<333 Keidy bendzie koncerd One Diredzdią???
Nial Choran: W gródnió po poudnjó!! iks de

- Hejtujmy ją u niej na tablicy! - rzuciła Wjoleta.
- Dobra, ale żeby wiochy nie było to użyjmy mojego konta do hejtowania - powiedziała Kejt logując się na jej konto Agcdfvv Hhvdd, z którego pisała do Niala "Zjem ci babcię".
- Mg napisać pierwszego hejta? - spytała Selena.
- Oki foki - zgodziła się Kejt.

Agcdfvv Hhvdd: Aszli, ty łysy szczórże.

- Ale jej dowaliłaś OMG dobre to było - chwaliłyśmy hejta Seleny.
- napisałam "rz" z kropką, bo nie wiem jak się to pisze iks de - dodała Selena.
Później hejtowałyśmy po kolei, śmiejąc się przy tym jakbyśmy miały padakę:

Agcdfvv Hhvdd: Bolało jak spadłaś s Alazki? BO MASZ TAKI KSZYWY RYJ
Agcdfvv Hhvdd: Masz na nazwizgo Train to uwarzaj bo sie wykoleisz!!!
Agcdfvv Hhvdd: Cytójonc Szekzpira akt 69 wers 666: jesteś pedałem.
Agcdfvv Hhvdd: Kjedy Maćiek s klanó cie zobaczył to dostał dałna!
Agcdfvv Hhvdd: Jezteś brzytka!
Agcdfvv Hhvdd: NIAL CIE NEI KOHA

Nagle Aszli odpisała.

Aszli Train: A ty marz dałna!
Agcdfvv Hhvdd: Ty spleśniaua kanabko!
Aszli Train: Ty krowo na wypaśie!
Agcdfvv Hhvdd: Ty zuamany flamastsze!
Aszli Train: Ty workó s odkóżacza!

Niespodziewanie Aszli nas zbanowała.
- A to menda! - zawołałam.
- Tak wgl to w grudniu popołudniu koncert One Direction będzie! - przypomniała Kejt.
- No, jak Nial tak napisał to będzie - dodała Wjoleta.
- OMG tylko jak my się na niego dostaniemy jak hajsu nie mamy? - spytała Selena.
Wtedy zaczęłyśmy wymyślać jak można dostać się na koncert bez hajsu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując pomagasz Kejt uzbierać wyścieb na koncert Łan Dajrekszon.

1 kom = 1 frank murzyński